Kwiecień – kwarantanna, straszenie, wybory, kredyt hipoteczny i super filmik

Hej,

jak widzicie tytuł jest obszerny i post będzie z tych obszernych tematycznie i różnorodny.

Ale po kolei 🙂

Kwiecień już się kończy, więc można sobie pozwolić na małe podsumowanie.

Kwarantanna

Od drugiej połowy marca jesteśmy uziemieni w domu z powodu wirusa. Czy jest to ok mam pewne wątpliwości. Dodatkowo mam wątpliwości do przestrzegania obostrzeń. Posiadam ogródek, na którym często siedzę i co widzę, ludzi którzy nie przestrzegają utrzymania odległości, nie mają maseczek lub maseczki zasłaniają im tylko usta. Ale chyba nie tak to miało wyglądać. Od kiedy zostały otwarte lasy i parki (nie mieszkam w lesie) dużo więcej ludzi zaczęło kręcić się po dworze. Ja wiem, że wiosna i ile można siedzieć w domu. Ale jeżeli tyle ludzi kręci się, nie przestrzega obostrzeń jak pisałam wyżej, utrzymywanie nadal obostrzeń jest moim zdaniem lekko bez sensu.

Straszenie

Ja szczęśliwie nie posiadam telewizji. Robię raz dziennie przegląd wiadomości w internecie i to mi wystarczy. Z tego co wiem, np od mojej babci, która dopóki nie zrobiło się ciepło i nie pozwolili się poruszać siedziała ( w miarę w domu) w telewizji straszą. Cały czas podają liczbę chory i zmarłych. Ja wiem, że wirus, epidemia itd. Ale w Polsce mamy  około 38 mln ludzi, z czego dziennie choruje około 300, umiera około 20 a wyzdrowieje 200. Nawet jeżeli na chwilę obecną mamy blisko 600 zgonów (i jest to tragiczne dla rodzin tych ludzi) to jednak grypa, cukrzyca czy choroby nowotworowe w ciągu roku zabierają dużo, dużo więcej ludzi i nikt o tym na okrągło w mediach nie trąbi.

Zamiast straszyć wystarczyłoby moim zdaniem nie zamykać wszystkich w domu ( jeżeli mówi się, że 80% ludzi korona wirusa przechodzi bezobjawowo). Zadbać o tych którzy są zagrożenie, czyli ludzi starszych, z chorobami czy kobiety w ciąży. Ale faktycznie zadbać by te osoby jak już wychodzą z domu, wychodziły w dobrze założonych maseczkach, stały w odpowiedniej odległości, itd.

Dodatkowo nie wiem jak u Was, ale w moim otoczeniu nikt na wirusa nie zachorował ( może ktoś go przeszedł bezobjawowo), ale wiele osób odczuło konsekwencje obostrzeń, jak utrata pracy czy np brak porodów rodzinnych. A problemy gospodarcze mogą w konsekwencji zabić więcej istnień niż teraz wirus.

wirus

Wybory

Wybory dla mnie to jakaś kpina z demokracji i z obywateli. Po pierwsze nasze dane trafiły do poczty polskiej, czyli pracownicy poczty wiedzą, jak się nazywam, mój pesel i mój adres. Szczerze myślę, że wysyp pożyczek branych przez inne osoby na nas będzie duży.

Z drugiej strony matury są przenoszone, obostrzenia utrzymywanie, dużo ludzi straciło już pracę lub w najbliższym czasie straci, ale wybory muszą być na czas. Czy przesunięcie wyborów na jesień czy na 2021 rok coś by zmieniło. Ok byśmy mieli dłużą kadencję obecnego prezydenta ( ale nie doszło by do nadużyć, a my w miarę doszlibyśmy do nowej normalności z wirusem).

W tym miejscu powiem tylko, że jest mi przykro, że jedna osoba zarządziła wybory dla 38 mln ludzi. Wydawało mi się, że mamy demokrację a nie dyktaturę…

Kredyt hipoteczny

Wiele banków w dobie epidemii wprowadziło „wakacje kredytowe”, które ogólnie są w jakiś sposób wyciągnięciem ręki do ludzi, ale 3 razy jak nie więcej przeliczcie czy Wam się to na 100% opłaca.

Po obniżce oprocentowania, kredyty hipoteczne w tym momencie są mega tanie. Oczywiście wszystko zależy od podpisanej umowy. Ja obecnie mam oprocentowanie 2,51% co uważam za mega niskie. Nie wiem jak długo to oprocentowanie będzie utrzymane. Więc jeżeli ktoś może sobie pozwolić, starcie się nadpłacać (oczywiście jeżeli zgodnie z umową nadpłacanie jest darmowe) kapitał kredytu. Chyba każdy chce się szybko pozbyć kredytu z głowy. Ale pamiętajcie wszystko sobie przeliczcie i wyliczcie zgodnie z podpisaną umową kredytową.

Super filmik

Ostatnio koleżanka poleciała mi ciekawy filmik na temat obecnej sytuacji. Warto go obejrzeć, chociaż jest długi, ale oglądajcie go z otwartą głową.

link do filmiku – tutaj

 

PS.

I na koniec informacja, ja po porodzie, napiszę post jak wygląda poród w czasach epidemii. Aby te osoby, które będą w najbliższym czasie rodzić, mogły się dowiedzieć jak wygląda sytuacja.

Dajcie znać w komentarzu, jak Wam minął kwiecień. Macie podobne spostrzeżenia co ja?

 

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *